Depresja to stan, w którym byłaś silna o jeden dzień za długo.
Szybkie życie, złudzenie kontroli, za duże wymagania wobec siebie i innych.
Żyjesz szybko na pełnych obrotach, lecisz na niedoczasie trzymając swoje życie za gardło. Złudzenie kontroli daje Ci pozorne poczucie bezpieczeństwa fałszywie chroniąc Ciebie przed rozpadnięciem się na kawałki. Funkcjonujesz w przekonaniu, że duże wymagania od siebie i innych dają Ci siłę i sprawczość.
Każdy ból wpychasz do środka zostawiając sztuczny uśmiech na twarzy aż do bólu mięśni. To daje Ci poczucie kontroli nad życiem.
⏳Jestem niezdolna do cierpienia
Bo żyjesz w przekonaniu, że umiejętność wyłączania emocji to moc.
Prawdopodobnie Twoja mama była słaba. Bezradna. Nieporadna. Ojciec, którego nie było. Pogardliwy. Bez szacunku. Ta bezbronność to zaburzony dom, chaos, brak poczucia bezpieczeństwa i zrzucona na Twoje barki odpowiedzialność nieadekwatna do wieku. Zaczynasz czuć, jak ważne jest dla Ciebie poczucie kontroli, więc opiekujesz się rodzeństwem, robisz zakupy, świetnie się uczysz, pamiętasz o zapłaceniu rachunków i tłumaczysz stany emocjonalne mamy. W tym momencie zaczyna tworzyć się w Tobie lęk przed pozwalaniem sobie na odczuwanie emocji. Masz przekonanie, że będzie to Ciebie definiować jako niestabilną emocjonalnie. Unikasz emocji, bo emocje to słabość. Nie umiesz przeżywać bólu.
W trakcie terapii odkryjesz, ile jest w Tobie zamrożonych emocji. Doświadczysz stanu, w którym odkryjesz, że to ten każdy ból w ciele. Sztywny kark. Ból brzucha. Lęk, z którym się budzisz. Odkryjesz, że wszystko ma swoją przyczynę.
⏳Jestem w niezłości
Nie umiesz powiedzieć: jestem zła.
Wściekła, smutna, rozżalona. Deprecjonujesz swoje stany i emocje tłumacząc jednocześnie bliskie Ci osoby, bo masz taki nawyk i tak jest łatwiej. To umiesz. Dajesz innym swój spokój i pokorę, ale nie znajdujesz tego w sobie.
Podczas terapii odkryjesz, że ludzie muszą brać odpowiedzialność za swoje działania. Jeśli robisz to za nich depresja będzie naturalną konsekwencją Twojego postępowania. Odkryjesz, że robisz sobie krzywdę.
⏳Czuję napięcie
Dlaczego jesteś wciąż zła?
Nie wiem
Bo nie wiesz
Przecież nie z powodu żalu
Dokładnie z tego powodu
Podczas terapii doświadczysz najpierw jak uczucie niepogodzenia wpływa na Twoje życie, a potem nauczysz się akceptacji dawania sobie prawa do bycia.
⏳Czuję wstyd
Zaczynasz czuć ogromny bezsens życia. W środku niemoc i marazm. Łóżko to Twoja strefa bezpieczeństwa. Na zewnątrz maska i zbroja. Nikomu nie powiesz. Zaczyna kiełkować w Tobie wstyd i poczucie winy. Odbywa się w Twoim wnętrzu pogrzeb, za którym idziesz sama jedna. Już wtedy wszysyko w Tobie krzyczy: „pomocy”, ale jeszcze nie umiesz o nią poprosić.
W terapii nauczysz się korzystać z pomocy i obiecuję, że pójdziemy tam razem. Nie będziesz sama.
⏳ Jestem nadwrażliwa
Płaczesz nad cudzym ciepieniem, bo nad swoim nie potrafisz. Nie umiesz przeżywać swojego smutku, żalu, szczęścia, dlatego doświadczasz stanów innych a to daje Ci poczucie siły.
Podczas terapii nauczysz się pozwalać sobie na swoje stany emocjonalne i odkryjesz, że właśnie ta umiejętność daje Ci siłę i sprawczość.
⏳Umiem akceptować
Tylko to może Ciebie uratować. Akceptacja siebie jako całości, swoich stanów, emocji, przeszłości. Akceptacja, że cierpisz, że nie wyszło, że popełniasz błędy, że nie musisz być idealna, że zasługujesz, że masz prawo, że miałaś beznadziejne dzieciństwo, że wciąż wspierasz kogoś a nikt Ciebie, że jesteś samotna wśród bliskich.
Brzmi znajomo?
Podczas terapii doświadczysz momentu pozwolenia sobie na płacz, który będzie wyzwoleniem. Haustem powietrza, kiedy się dusisz. Momentu, gdy zrozumiesz, że wielu rzeczy nie zmienisz, na jeszcze więcej nie masz wpływu, wiele już minęło, ale to jedyny moment, żebyś zaczęła znowu żyć. Momentu, w którym uświadomisz sobie, że żyjesz, a jednak bardziej umarłaś. Możesz spróbować zacząć. Znów przesypiać noce, delektować się smakiem kawy, biegać o poranku, śmiać się perlistym śmiechem i łapać promienie słońca w południe. Ale musisz odważyć się poprosić o pomoc, aby codziennie rano nie musieć uczestniczyć we własnym pogrzebie.
I pamiętaj, nie jesteś w tym sama. Będziemy tam razem.
✔ Zapraszam Ciebie na indywidualną konsultację, której celem jest wyjście z kryzysu i poprawa Twojej jakości życia.
Spróbuj i zrób pierwszy krok w kierunku lepszej przyszłości.
✔ Do zobaczenia i cieszę się, że jesteś i będziemy mogli się poznać.
Zapraszam serdecznie!
Gabinet Psychoterapii Katarzyna Konarska
📞+48 501 328 675
✉wejdz@konarskagabinet.com
Call Now Button